niski chwyt markeingowy c.d.
2010-02-27 18:47:37
·
Skomentuj
I system zadziałał. Trzeba zamówić Eye toy`e.
Teraz podłączyłem singstara do PS`a. Ale już żałuję.
Każdy śpiewać może.....
A wy macie jakieś ciekawe pomysły marketingowe?
Piszcie w komentarzach....
niski chwyt marketingowy
2010-02-23 21:15:00
·
Skomentuj
No i wydumałem jakby tu podnieść sprzedaż. Do kącika dla dzieci wrzuciłem konsole PS3 i grą EyePet. No cóż działa. Przykład najczęstszych dialogów:
Dziecko (po zabawie z EyePetem):Tato kup mi takie zwierzątko...
Klient(tato): Proszę Pana ile kosztuje ta gra?
Sprzedawca: Gra za jedyne 150 zł
K: o super, biorę
S: rozumiem, że ma Pan konsolę?
K: A to pod telewizor sam nie można?
S: No nie trzeba mieć konsolę.
K: A ile taka konsola?
S:Jedyna XXXX zł
K:#@#$!! no to sporo
D: Tato kup mi takie zwierzątko
S: Mamy dogodny system ratalny
Hehe czy to nie genialny marketing?
Ale dół (sobota w pracy)
2010-02-20 13:17:19
·
Skomentuj
Sobota, dyżur w sklepie i to na dodatek sam jestem z tzw. kadry. Nie dzieje się nic po za dziwnymi pytaniami klientów. Na rozruch dnia poszły już dwie kawy i redbull (0,5l). Tekst dnia:
K:"Czy som u was bendrivery?"
S:???? a jakie konkretnie?
K: No takie 4 giba
Na dobry początek - z zakamarków pamięci
2010-02-19 20:35:25
·
Skomentuj
Poniedziałek około godz 11.00. Jak wiadomo w poniedziałki rano w handlu nie dzieje się nic. Jako managier (bo nim jestem "we firmie") zajmowałem się na pewno czymś ważnym na dziale. Do sprzedawcy przy notkach podchodzi klient (pierwszy chyba tego dnia) i słyszę taki oto dialog:
Klient - Dzień dobry, czy są u Państwa laptopy?
Sprzedawca -(oderwany od nicnierobienia) -Niestety mamy tylko notebooki.
Klient - Aha to do widzenia.
No cóż powinienem zareagować, że jak to się do klienta zwraca itp. ale po prostu ogarnął mnie śmiech.