Mąż wyjeżdżał na misję wojskową, która trwać miała 8 miesięcy i oboje z żoną bardzo ciężko przeżywali to rozstanie. By nieco ułatwić małżonce okres rozłąki, przyszykował dla niej wspaniały prezent-niespodziankę...
Para mówiąca sobie: "Do widzenia" na lotnisku.
Do biura, gdzie pracowała kobieta dostarczony został bukiet kwiatów......wraz z liścikiem:Po prostu dlatego, że Cię kocham i będę za Tobą tęsknił w każdej sekundzie.
Gdy wrócisz do domu zajrzyj do czarnej skrzynki, która jest w mojej szafie. To dla Ciebie. Trzymaj się instrukcji i pamiętaj: "Nigdy nie jesteś sama"!
Skrzynka w szafie:
Ponieważ codziennie powinienem ci przypominać, dlaczego Cię kocham.
Tak jak witaminy - jedną dziennie.
241 kopert i 241 kartek
Dzień 1.
3. lipca 2012
Ostatniej nocy, Kochanie, wpatrywałem się w gwiazdy błyszczące na niebie. Zacząłem przypisywać każdej gwieździe jeden powód, dlaczego Cię kocham. Robiłem to tak długo, aż zabrakło gwiazd na niebie.
"Kocham Cię"
Dzień 241. - nareszcie nadszedł długo wyczekiwany koniec rozłąki...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą