Pełna jazda bez trzymanki, Bondowski klimat, dobrze dobrani aktorzy ( Pedro Pascal idealnie dobrany jako agent Whiskey , Halle Berry a Julianne Moore to już w ogóle dała czadu ) ale scenariusz napisany na kolanie, sporo dobrego humoru i brak zbędnych dłużyzn.
Ciut gorszy od poprzedniej części, choć nadal szalona i pełna zwariowanego humoru akcja.
A, no i taki jeden piosenkarz gra tam samego siebie, perełka sama w sobie
Wielokrotnie cała sala się śmiała do rozpuku, jeśli chodzi o widowiskowość nie przebili akcji w kościele.
W tani środowy wieczór warto iść do kina na ten film
Ciut gorszy od poprzedniej części, choć nadal szalona i pełna zwariowanego humoru akcja.
A, no i taki jeden piosenkarz gra tam samego siebie, perełka sama w sobie
Wielokrotnie cała sala się śmiała do rozpuku, jeśli chodzi o widowiskowość nie przebili akcji w kościele.
W tani środowy wieczór warto iść do kina na ten film
--