Siedzę w księgarni i przeszukuję półkę z literaturą francuską gdy w pobliskiej siłowni wybuchła taka awantura plebsu że zleciałem ze stołka i na głowę spadły mi "Kwiaty Zła".
Siedzę teraz na urazówce i zakładają mi trzeci szew na głowie.
Siedzę teraz na urazówce i zakładają mi trzeci szew na głowie.
--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!