Staszku Barejo! Gdziekolwiek jesteś – trzeba się napić. Chyba rozumiesz, że wolałbym u mnie. Wyciągnę nawet maliniak z 1981 r. na bimbrze, cośmy go razem pędzili. Mam poważny powód. Uczę się właśnie litewskiego, bo siedzieć w dzisiejszej Polsce i udawać, że nie mam innego wyjścia, jest szkodliwe dla zdrowia. Zamieszkam 50 km na północ od moich Wigier, wielkie mi halo. Przynajmniej nie będę rozumiał litewskiej telewizji, a jak zacznę rozumieć, przeniosę się do Finlandii.
Czy ty wiesz, kochany Barejo, ile wynosi pierwiastek trzeciego stopnia z wagi papieża Jana Pawła II w dniu jego urodzin pomnożony przez liczbę pomników postawionych mu w Polsce? Oczywiście nie wiesz, więc powiem ci uczciwie, że to wstyd. Uczeń III klasy Zespołu Szkół Samorządowych im. Jana Pawła II we wsi Tereszpol – wie. Skąd? Z programu nauczania obowiązującego w tej szkole. Każde dziecko musi umieć „układać i rozwiązywać różne zadania matematyczne związane z życiem papieża, np. z czasem i odległościami pielgrzymowania”. Umiejętność porównania postaci Jana Pawła II z osobą Jezusa Chrystusa również jest wymagana. Uczeń powinien jeszcze dobrze znać sytuację rodzinną Karola Wojtyły oraz nauczyć się „Zdrowaś Mario” po angielsku i po rosyjsku. Uważam, że to ostatnie bardzo się przyda. Świat przed absolwentami szkoły stanie otworem. Jeśli któregoś z nich złapią w londyńskim metrze z nieważnym biletem, wtedy kontrolującemu zafunduje „Zdrowaś Mario”. Dla większego wrażenia – w dwóch wersjach językowych.
Staszku Barejo! Gdziekolwiek jesteś – trzeba się napić. Chyba rozumiesz, że wolałbym u mnie. Wyciągnę nawet maliniak z 1981 r. na bimbrze, cośmy go razem pędzili. Mam poważny powód. Uczę się właśnie litewskiego, bo siedzieć w dzisiejszej Polsce i udawać, że nie mam innego wyjścia, jest szkodliwe dla zdrowia. Zamieszkam 50 km na północ od moich Wigier, wielkie mi halo. Przynajmniej nie będę rozumiał litewskiej telewizji, a jak zacznę rozumieć, przeniosę się do Finlandii.
Czy ty wiesz, kochany Barejo, ile wynosi pierwiastek trzeciego stopnia z wagi papieża Jana Pawła II w dniu jego urodzin pomnożony przez liczbę pomników postawionych mu w Polsce? Oczywiście nie wiesz, więc powiem ci uczciwie, że to wstyd. Uczeń III klasy Zespołu Szkół Samorządowych im. Jana Pawła II we wsi Tereszpol – wie. Skąd? Z programu nauczania obowiązującego w tej szkole. Każde dziecko musi umieć „układać i rozwiązywać różne zadania matematyczne związane z życiem papieża, np. z czasem i odległościami pielgrzymowania”. Umiejętność porównania postaci Jana Pawła II z osobą Jezusa Chrystusa również jest wymagana. Uczeń powinien jeszcze dobrze znać sytuację rodzinną Karola Wojtyły oraz nauczyć się „Zdrowaś Mario” po angielsku i po rosyjsku. Uważam, że to ostatnie bardzo się przyda. Świat przed absolwentami szkoły stanie otworem. Jeśli któregoś z nich złapią w londyńskim metrze z nieważnym biletem, wtedy kontrolującemu zafunduje „Zdrowaś Mario”. Dla większego wrażenia – w dwóch wersjach językowych.
Stanisław Tym - polityka.pl