On nie wygląda na wkurwionego, ale na przerażonego tym co słyszy ze swoich ust

:czary_mary podpuchą miało być poprzednie weto. Poza tym spora część PiSu zaczyna używać sobie po PADzie. Jak będziemy Go dalej gnoić to już się nie postawi, bo po co?

:lordkaftan on i tak już jest skończony. Prezes nie zwykł zapominać. Nie takich wyrzucał. Własnego obozu politycznego Duduś nie zbuduje, bo niby z kim? Jedyne co mu pozostało to ratowanie własnego pyska żeby miał gdzie wracać po następnych wyborach.

Póki co na vecie najbardziej zyskuje cały PiS z Dudą na czele. Pisiory wystraszyły się "tłuszczy" (po raz drugi, wcześniej był czarny protest) i postanowiły reagować. I w ten oto sposób wycofują się z potencjalnie niebezpiecznych decyzji używając do tego Dudy. Zyskuje PiS, bo lud ucichnie, zyskuje Duda, bo wychodzi na silnego i niezależnego polityka.
Moim zdaniem dostał nakaz zawetowania ustawy. Za miesiąc - dwa przepchną coś, co nie było pisane na kolanie. Adrian podpisze i wszyscy będą szczęśliwi.

A czas leci ...

Naoglądacie się wszyscy jakichś domków z kart i tworzycie teorie, jakoby duckdictator był nie wiadomo jakim bogiem polityki... To nie Putin...

:ethordin a "ucho prezesa" to c*uj?

:ethordin Tyż prowdo!

:brogman wielki i czarny

Powody wet mogą być różne, ale nie uwierzę, że Dupduś nagle odnalazł u siebie choćby jedno, lewe jajo. Mój ojciec w to wierzy, a zwykle ma trafniejsze analizy i diagnozy polityczne, jednak sądzę, że to jest ten raz, kiedy nie ma racji.

A co jeśli Duduś przemyślał sobie kilka rzeczy i doszło do niego, że w polityce nie pozostało już mu nic innego, jak tylko wygrać ponownie wybory prezydenckie? Żeby wygrać ponownie wybory prezydenckie musiał jednym absurdalnie mocnym gestem pokazać, że nie do końca jest marionetką jareczka i potrafi "przeciwstawić" się parti i być "prezydentem wszystkich Polaków"- nie było do tego lepszej okazji niż teraz, przy okrzykach tysięcy ludzi na ulicach i pomawianiu go w mediach, że jest tylko notariuszem JK.
Część twierdzi, że to wybitnie skonstruowana intryga JK - gówno prawda, on aż tak bystry nie jest, a Wy odstawcie "house of cards" - za duża szopka polityczna została rozpieprzona przez te weta, za dużo grubych ryb w Pisie wyszło na totalnych debili wypowiadając się o słuszności tych reform i twierdząc, że te ustawy "przejdą na pewno".
Część twierdzi, że PAD zyskał samodzielność i stał się prezydentem wszystkich Polaków - gówno prawda, tu nie chodzi o żadne ideały, tylko o surową kalkulację polityczną.
Zgadzam się, że subtelne naciski wujka Sama odniosły tutaj pewien skutek.
Mi się wydaje, że PAD inwestuje w swoją przyszłość, spodobała mu się wizyta Donalda Trumpa i poczuł ten klimat bycia prawdziwym prezydentem z jajami (chociaż na ten moment).
Mam nadzieje, że powstanie jakiś rozłam w Pisie, że podzieli się on na kilka frakcji.
PS:
Błagam, nie róbcie z jarka jakiegoś kurwa boga intrygi, jakby był niesamowicie inteligentnym taktykiem politycznym i jakby KAŻDA taka akcja jak dziś, została zaplanowana.

Może PAD sie poprostu wystraszył bo musiało to robić wrażenie.

a to On się podpisuje a nie JK

i też wyhamował rozpędzone protesty albo myślał że wyhamuje

w kadym razie PiS wygląda na autentycznie zdziwionych tym co się dzieje
też nie wierzę że aż tak by to sobie wymóżdżyli

:yanzy Jeszcze jedna rzecz - PAD zrobił z Ziobry demona i niszczyciela demokracji, odnosząc się do historii i twierdząc, że nie chce aby taka sama sytuacja powróciła - to już świadczy o niezłym zamieszaniu.
Bo na logikę - po co próbować przepychać takie ustawy, które dają Ziobrze praktycznie nieograniczoną władzę i potem się z tego wycofywać? Co, oni sobie nie zdawali sprawy z tego, że jeśli jednak jakimś cudem te ustawy przejdą, to Ziobro zyska dużą niezależność od JK? Taka wymyślna intryga, żeby udupić Ziobrę a przy okazji stracić wiele punktów procentowych w sondażach? Nie wydaje mi się. Coś się dzieje na naszych oczach.

Ja w końcu odkopie tą pepeszę i się tam k€rwa przejdę.

Jaro oczywiście nie jest bogiem polityki i tego wszystkiego nie ustawił, ale umie kombinować więc sobie wykombinował, że w obecnej sytuacji korzystniej będzie zawetować dwie ustawy, niż wszystko na siłę przepychać. Adrian (duża litera ze względu na początek zdania) nie miał jaj ani kręgosłupa i, moim zdaniem, nagle ich sobie nie wyhodował; robi co mu prezes każe, tak jak do tej pory.
A to, że iluś tam pisiorów wyszło w telewizji na idiotów... Kaczyński ma ich w dupie, tak jak i całą resztę Polaków. Dla niego to tylko pionki, których nie zawaha się poświęcić, jeśli mu to w kalkulacjach wyjdzie na plus.

Edit: znaczy, fajnie by było gdybym się mylił, ale dotychczasowe doświadczenia raczej nie pozostawiają nadziei.

W ogóle to obejrzałem ten filmik z poprzedniej strony - ależ ten gość (alojzy znaczy się) fałszywie i sztucznie brzmi.

Mi się jednak wydaje że to słaby akt większego spektaklu...

Każdy kto ma inne zdanie? A to nie ma oszołomów po obydwu stronach barykady? Każdy pisowiec to retard, natomiast każdy jego przeciwnik ma po prostu inne zdanie? Pierdolenie o szopenie. Debile, fanatycy i zradykalizowane jednostki są po obydwu stronach, na tym portalu również, ba, nawet w tym temacie znajdzie się kilku fanatyków bez zdrowego rozsądku...
PS: Dodam jeszcze jedną rzecz - powstała piękna sprawa - tysiące ludzi wyszło na ulice by bronić SWOICH racji, nie racji jakiejś obsranej partii politycznej - rzygać mi się chce jak widzę tych debili z PO i Nowoczesnej uczepionych jak kleszcze na surogacie...

zialena82 jakich ludzi?

kumaci pouciekali dawno
Błaszczak?
eee chyba nie

No chyba że wogóle Ziobro tym wszystkim kręci ale był troszkę zbyt zachłanny

No cóż, ciekawa dyskusja i żałuję, że muszę się powoli kłaść spać. Żałuję również, że nie mam czasu wyjść na ulice i wykrzyczeć swoje, wziąć udział w tej pięknej inicjatywie obywatelskiej i poczuć klimat zmiany, na którą to właśnie obywatele mają teraz największy wpływ. Kto ma okazję niech korzysta i idzie na ulicę. Dobranoc.
EDIT: literówki
PS: Madzialena zacznij naprawienie świata od siebie, bo szczekasz jak Ci inni zagrają, pudelku.

Zmieńmy ordynację. Poseł w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego traci mandat.
Trafiony zatopiony
I zmniejszmy liczebnosci Sejmu i Senatu do 100.

osobiście wolałbym posła na dwie kadencje, ale boję się, że szybko mogłoby posłów zabraknąć

Na dwie kadencje do Afryki? Mogę Ci jakiegos wytypować? Moge moge moge?

...

Ciągle mam polski paszport... I prawa wyborcze. Proszę mi tu Afryki nie mieszać do polityki.

Ale może te głodne dzieci z Afryki by zjadły coś jak Krystyna Pawłowicz. Z grilla czy kotła. Tydzień wszechpolski w rpa-ńskim Lidlu

Przegapiłem orędzia, było coś ciekawego?

nie mamy Lidla ale mamy Spar - też germanski

:jaremcio
""stracili bezpowrotnie tych młodych, którzy nie byli na wyborach"

A kto w takim razie ich zyskał? To że ugruntowali się jako przeciwnicy PiSu, nie oznacza jeszcze że zaczną popierać kogokolwiek innego. Wydaje mi się, że jedynym który mógłby ich obecnie "zagospodarować" to pan Q (o ile tylko ma na tyle rozumu żeby to zrobić).

Jest się z czego cieszyć?"

a tak konkretnie to jaką fuchę mi proponujesz ?

Ale macie świadomość, że nawet jak Adrian zgłosi swoje projekty, które będą zgodne Konstytucją RP, to sejm je przerobi po swojemu?

:pies_kaflowy

O tym właśnie mówiłem. Każdy z elementów obecnej władzy zyskuje.