Ten straszny kacap - a zwą go 'pucin' -
Co Vietnamczyków napalmem smażył
Wielki okrutnik, ze wszech miar wraży
To se ne vrati - NIC - się nie wróci
Kiedy w Japonię rzucił atomem
To zabił zwykłych ludzi miliony
Czy nie powinien być uśmiercony?
Dlaczego Ziemia nadal mu domem?
Gdy bombardował Państwo Jugoli
Belgrad - oznajmił - to był plac ćwiczeń
Rozwalił wszystkich z Milošević'em
Serbów, Chorwatów wziął do niewoli
Inne przekręty także potrafi
Kraj, gdzie płacili tylko za wodę
On roz丌erdolił tak mimochodem
...Przez niego zginął Mł’ammar-Kaddafi ...
Irak i Iran; wielkie pustynie
Szukał uzbrojeń tam atomowych
Czy jest to facio psychicznie zdrowy?
Niech go należna kara nie minie!
O jednym jeszcze donieść wam spieszę
Co się wylęgło w głowie tej bestii;
To on kompletnie chce unicestwić
Globalizację i Czwartą Rzeszę
Drwi z DymoKracji, ten śmiech go bawi
- Jeden Kraj wolny na Ziemi został -
Lecz dla 'pucina' to sprawa prosta;
Wzdłuż jego granic wojska ustawił
Zatem głuptakom, co chcą ocalić
Od tego drania świat, od 'pucina'
A sami głupsi niźli dziecina -
Podpowiem krótko; - idźcie się walić ...
--
... your mind is like parachute, it doesn`t work, if it`s not open ...