Pościg za pijanym kierowcą, który jak się okazało miał 2,3 promila alkoholu we krwi i w dodatku ma już orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów. Zabawne jest to, że policjanci złapali go na małym placu zabaw. Teraz zapewne będzie miał plac zabaw na więziennym spacerniaku. Tylko bez zjeżdżalni.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą