Kierowca bmw postanowił nie zatrzymać się do kontroli drogowej i dać dyla policjantom. Pierwsze skrzyżowanie skutecznie zweryfikowało jego pomysł.
Na miejscu pasażera na szczęście nikogo nie było. Nikt w zdarzeniu nie zginął, a kierowca specjalnej troski okazał się być pod wpływem kokainy i alkoholu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą