Szukaj Pokaż menu

Autentyki CLXIII - Manekiny są jak ludzie

37 300  
3   16  
Po wczorajszym, wielkim dniu polskiego futbolu, czas wrócić na ziemię. Aby obyło się bez szoku poniższe historie z życia Bojowniczek i Bojowników pozwolą jeszcze przez chwilę pozostać w świecie obfitującym w sytuacje zabawne, a czasem i absurdalne...

PONADNARODOWY PRZEBÓJ

Opowiadała znajoma, będąca z Niemcami na obozie językowym.
Turnus już się kończył i zorganizowano ostatnie, pożegnalne ognisko. W trakcie obozu wszyscy bardzo się polubili i łzy ocierali na myśl o rozstaniu. Nastroje te sprowokowały Niemców do nostalgicznych wspominek i zaczęli błagać Polaków o taką piękną piosenkę, którą śpiewali przy gitarze.
- Zaśpiewajcie piosenkę, taką piękną "miau miau" - poprosili Niemcy (oczywiście po niemiecku).
- Jaką "miau miau"? nie znamy takiej - zdziwili się Polacy.
- Znacie, znacie, śpiewaliście już, tam było tak "miau miau" - błagają Niemcy.
- No to zanućcie melodię.
- Lalalala...
- Aha! - ucieszyli się Polacy i zaśpiewali:

Dla kogo to dzisiejsze spotkanie?

23 219  
2   42  
Dzisiaj odbędzie się, organizowane przez PiS, spotkanie pewnych ludzi... Ale jakich? Bo na stronce https://www.pis.org.pl/multimedia.php pojawił się dający do myślenia skrót. Może Ty dokończysz to zdanie w komentarzu i wyjaśnisz wszystkim jacy ludzie mają dzisiaj to spotkanie?

Kliknij i zobacz więcej!

Thx dla Piotra P. z pewnej agencji, który jako pierwszy to zauważył i nam podesłał.

Wielopak weekendowy CLXXVIII

60 912  
9  
Miłość ma siłę wodospadu - przekonacie się o tym, czytając dzisiejsze wydanie wielopaka weekendowego. A poza tym będzie trochę informatycznie, nieco mięsnie, a już na pewno zabawnie. No, nie ma na co czekać, zaczynamy:

Lekarz, spiesząc się do pracy, zostawił swój stetoskop na stole kuchennym. Zorientowawszy się wraca i widzi swoją 4-letnią córeczkę, która ogląda tenże stetoskop z zainteresowaniem.
- Moja krew!! Będzie lekarzem! Och, wzruszonym wielce, nie pożałuję grosza na naukę dla mojego słoneczka.
Wchodzi do kuchni, szczęśliwy jak nigdy a córeczka mówi do stetoskopu patrząc na niego:
- Witamy w McDonalds, czy mogę przyjąć od pana zamówienie?

by Makabros

* * * * *

Nauczycielka pyta drugoklasisty:
- Michał, ile będzie 1+1?
- Nie wiem.
- No tata przyniósł jedno jabłko, a potem jeszcze jedno, ile wyjdzie?
- Tato jabłek nie nosi.
- A co nosi?
- Mięso.
- No to przyniósł on jeden kawałek, a potem jeszcze jeden, co wyszło.
- A on kawałkami nie nosi.
- A czym on nosi?
- Udami.
- No to przyniósł on jedno udo a później drugie - co wyszło?
- D*pa.

by skaut22

* * * * *

Dwie koleżanki spotkały się na ulicy, a jedna mówi:
- No i jak ty się ubrałaś?
Na to druga:
- No jak to jak? Najpierw włożyłam bieliznę i rajtuzy, potem sukienkę i na końcu płaszcz i buty.

by brogman

* * * * *

Mała kawalerka na siódmym piętrze w "gomułkowskim" wieżowcu gdzieś na Mokotowie. Późny wieczór. W łóżku mąż i żona już kończą grę wstępną gdy rozlega się natarczywy dzwonek do drzwi. Zły jak diabli mąż zakrywa się ręcznikiem i otwiera. Do przedpokoju wchodzi czterech facetów w ciemnych garniturach i białych rękawiczkach, dźwigających na ramionach trumnę. Pakują się do pokoju, w którym leży wielce zdziwiona, naga kobieta, obchodzą stojący na środku stół i wychodzą:
- Co się ku*wa dzieje? - pyta facet
- Nic - odpowiada jeden z mężczyzn - Klatkę macie taką wąską, że nie można normalnie wykręcić z tym pudłem.

by w_irek

* * * * *

Naukowcy twierdzą:
"Do 2050 roku  będzie nas 10 mld."
Brednie jakieś... 10 mld. naukowców???

by skaut22

* * * * *

- Mamo – mówi córka na godzinę przed swoim ślubem – ten dzień musi być wyjątkowy, wszystko się musi udać, nawet najmniejszy szczegół...
- Nie martw się córciu, on przyjdzie...

by sharkis

* * * * *

Na posterunek policji na warszawskiej Pradze zgłasza się znany policjantom włóczęga.
- Dzisiaj w nocy mnie okradli - informuje - Zginęło mi 25 rzeczy.
- Józiu, co ty pieprzysz? - mówi dyżurny - Skąd ty byś miał 25 rzeczy? No ale dobra, co to było?
- Talia kart od dziewiątek i otwieracz do piwa.

by w_irek

* * * * *

Na ulicy spotkało się po latach dwóch kumpli ze studiów ([k1] i [k2]).
[k1] - Stary, widzę że świetnie się trzymasz, a słuchy chodziły, że kiepsko z Tobą było, szpital, serce, no te sprawy.
[k2] - Ech, nawet mi nie mów. Było tragicznie. Serce miałem chore, na przeszczep nie było szans, ale miłość mnie uratowała.
[k1] - Poważnie?? Jak to??
[k2] - Słuchaj, stara codziennie mnie w szpitalu odwiedzała. Zupki, owoce, serki. Wszyscy mi żony zazdrościli. A ja umierałem.
[k1] - Kolego, taka żona to skarb. Gratuluję.
[k2] - Noooo, ale słuchaj, któregoś dnia przyszła i powiedziała mi, że się zakochała. W ordynatorze. I odchodzi. Dwa dni później mnie ze szpitala wypisali, takie dobre wyniki miałem. Mówię Ci, ta stara kur*a mi życie uratowała. Miłość to jednak ma siłę.

by AdvocatusDiaboli

* * * * *

Kartki z wakacji:
4 czerwca - Bezludna wyspa - tylko pewien rybak i ja.
10 czerwca - Kończy nam się żywność. Jemy liście palm.
14 czerwca - Kończą nam się liście. Jemy palmy.
20 czerwca - Kończą nam się palmy. Jem, co zostało.
2 lipca - Kończy mi się rybak. Jem własną nogę.
12 lipca - Nie mam już nogi. Drugiej też nie mam. Prawdę powiedziawszy, niewiele mam... Zastanawiam się, czy nie wracać do domu.

by brogman

* * * * *

Do salonu komputerowego wchodzi facet:
- Trzy dni temu kupowałem tutaj komputer – mówi
- Czy ma pan jakieś problemy? – uprzejmie pyta sprzedawca
- Tak, spalił się.
- Nie szkodzi. Sprzęt jest objęty gwarancją więc albo zreperujemy albo wymienimy. Co się konkretnie spaliło?
- Wszystko.
- Tak się raczej nie zdarza. Procesor pewnie jest dobry?
- Spalił się.
- A twardy dysk
- Też się spalił.
- Pamięć?
- Spalona.
- A monitor?
- Też
- Jezu, coś pan z tym komputerem robił?
- Nic, pożar w mieszkaniu miałem.

by w_irek

* * * * *

Poseł po numerku z prostytutką ubiera się i wyciąga z portfela 300 zł.
- Kotek, przestań! Schowaj to, ja biorę tylko dwie dychy! - mówi ona.
- Och biedactwo! Wyżyjesz z takich pieniędzy ? - zatroszczył się poseł - Może projekt jakiejś ustawy w robocie opracuję, czy coś...
- Eeee tam, daj spokój, dorabiam sobie na boku szantażem.

by Makabros

* * * * *

Tradycyjnie, w tym miejscu zobaczmy, co bawiło bojowników JM  100 wielopaków temu:

Złodzieje ograbili mieszkanie nowobogackich. Policjant rozmawia z panem domu:
- Czy zorientowaliście się, co zginęło?
- Tak - telewizor, video, wieża i futro żony.
- A gdzie wtedy byliście?
- W kuchni.
- Jak to w kuchni? I nic nie słyszeliście?!?
- Jedliśmy zupę ...

by Yarpenz (debiut)

* * * * *

Idzie niedźwiedź przez las, patrzy, leży coś szarego i sponiewieranego. Podchodzi i widzi - zając! Pyta:
- Co jest, zając?
- Stary, w lesie grasuje łoś-zboczeniec, dupczy wszystko co spotka! Ale nie powiem, kultura, elegancja-francja, wszystko w porządku.
Idzie niedźwiedź dalej, patrzy, coś rudego i wymemłanego leży. Podchodzi, a to lis. No to cuci i pyta:
- Co jest, lisek?
- Misiek, nie wiesz? W lesie grasuje łoś-zboczeniec, silny, ale elegancki, pełna kultura, wszystko w porządku...
Idzie niedźwiedź dalej, patrzy, zmrok zapada, czas spać. Wymościł sobie spanko gałęziami, wygodnie, ale myśli: "Przecież w lesie grasuje łoś-zboczeniec, muszę się jakoś zabezpieczyć!". I wiele nie myśląc zatkał sobie d**ę kołkiem. Śpi, śpi i nagle coś go obudziło, jakieś szmery! Wtem usłyszał (tu odgłos jak otwieranej butelki wina):
- DOBRY WIECZÓR!!!

by Mboz (debiut)

* * * * *

Z poobijaną twarzą wpada Kowalski do biura.
- Co się stało?
- Wczoraj wyrwałem extra panienkę.
- ???
- Poszliśmy do knajpy, potem wprosiłem się do jej chaty. Patrzę na nią, a w niej wszystko mówi „Tak”! Jej oczy, oddech, piersi wszystko mówi „Tak”!
- To przecież świetnie!
- A potem przyszedł jej mąż i powiedział „Nie”...

by Lary

Chciałbyś się jeszcze pośmiać? Tutaj znajdziesz 177 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego Miłej zabawy! ;)

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
9
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dla kogo to dzisiejsze spotkanie?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Operation Iraqi Freedom II
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych LXXXIII
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CLXXVII