- Stań w oknie.

- Spoko ja czasem też wykonuję rożne śmieszne gesty.

- Ciekawe, ile osób z tego forum uważa się za normalne.

- Zapewne wszystkie, ale w rzeczywistości może 0,1%.

- W takim razie, jak postrzegasz rzeczywistość?

- Dobrze, że nie zakładasz tygodniowych slipów na głowę! jest ok.

- Ale ja często zakładam slipy (świeże) na głowę przed lustrem - i mam 34 lata - a wy? (czy tez macie tyle lat , co ja?)

- Mam 36 ale z gaciami nie próbowałem - wszystko przede mną pozdrawiam.

- Mam 32 lata a przed lustrem jestem James Hetfield! Chopie, tak trzymej!

- Brawo! Ja jestem Burton, bo kiedyś grałem na basie.

- To brakuje tylko Larsa, bo ja jestem Kirk.

- A ja przed lustrem wale... się onanizuje.

- Mam 21 i gadam ze sobą w lusterku to normalne jest w ogóle? Bo teraz to i ja się zaczynam zastanawiać nad tym głębiej hmmm.

- Zły dotyk boli całe życie.

- Ja mam 30 i szczekam na sąsiadów.

- Mam 20 lat, chodzę po wodzie i zamieniam wodę w wino. Czy to normalne?

- Nie. Bywa od 30 do 33 lat , ale nie w tak młodym wieku.

- Dobrze że nie wychodzi w niedziele o 12 na balkon i nie robi modlitwy Anioł Pański. To było by przegięcie, a tak jesteś spoks.

- Jak najbardziej. Ja mam 36 i robię gesty metalowca.

- Lepiej być metalowcem, niż hiphopowcem.

- I tak trzymaj, a grzywkę jeszcze masz?

- Prowokacja, czy masz w tym jakiś cel? - Poznaniak.

- Wykazujesz kompletny brak poczucia humoru - wyluzuj.

- Poznaniak i poczucie humoru - to kawał tysiąclecia!

* * * * * * *

- Podobno pieczeń z araba jest dobra na serce? Zna ktoś jakiś przepis z muzułmana? U mnie niema takich przepisów w książce kucharskiej

- Trzeba sięgnąć do literatury z czasów Sobieskiego.

* * * * * * *

- Od pewnego czasu podoba mi się pewien chłopak, tylko nie wiem jak do niego zagadać. Po za tym nie znam go osobiście... To tyle utrudnia. Ma ktoś jakiś pretekst?

- Przynieś mu piwo na głowie.

- Rzuć w niego truskawką.

- Ugotuj mu afrykańskiej sałaty. Na bank się ucieszy. Taka sałata to rarytas.

- Zaproponuj mu transplantacje nerki.

- Podejdź i powiedz że jesteś dobra w łóżku (mojej poprzedniej wypowiedzi o seksie oralnym moderator nie puścił). To się nazywa direct marketing, albo zadzwoń i mu to powiedz, to jest tele marketing.

- Uderz go z liścia w twarz.

- Walnij go z bańki w zęby.

- Kopnij z kolanka w klejnoty.

- Dziobnij palcami w oczy.

- Spytaj go, tylko tak nieśmiale i uroczo, czy zrobi Ci dobrze ustami.

- Chwyć go za jaja i powiedz, że nie puścisz jak nie porozmawia z Tobą.

- Wpadnij na niego przez przypadek lub coś. Upuść szalik obok niego. Jak już zwróci na Ciebie uwagę, to popatrz mu w oczy i uśmiechnij się. Przy okazji możesz jeszcze włosy odgarnąć.

- A ma czapkę z daszkiem?

* * * * * * *

- Tak to jest jak się jeździ autkami z promocji bez klimy, ja to mogę nawet zaspawać szybki a w środku tak czy inaczej 20 stopni Celsjusza.

- Zaspawaj, będzie jednego głupka mniej.

- Ale głupoty nie wywietrzysz!

- Zdradź mi tę tajemnice jak się szyby spawa?

* * * * * * *

- A ja się opalam nagolasa. - Kicia

- A ja na Kici - nagolas

Si ju nekst środa!