Krótki kurs blokad Samoobrony
Instruktor: Dobry wieczór uczniowie. Gdzie reszta?
Kursant: Nie ma ich!
Instruktor: Właśnie widzę. Co z nimi ?
Kursant1: Może maja grupę
Instruktor: Grypę? Nażarli się za dużo świeżych owoców ! ... a teraz samoobrona. Dziś kontynuujemy temat z przez tygodnia, kiedy demonstrowałem wam jak bronić się przed napastnikiem atakującym świeżymi owocami.
Kursanci: (Wyraźnie znudzeni) Ohhhhh...
Monty Python: Komunistyczny quiz
Typowy quiz telewizyjny, czterech zawodników za kontuarami z przyciskami.
--
PREZENTER(Eric Idle): Dobry wieczór. To naprawdę niezwykły wieczór w historii telewizji. Mamy wielki zaszczyt gościć w naszym studiu Karola Marksa, twórcę współczesnego socjalizmu i autora "Manifestu Komunistycznego"... Włodzimierza Ilicza Uljanowa, lepiej znanego światu jako Lenin, przywódcę rosyjskiej rewolucji, pisarza, męża stanu i ojca współczesnego komunizmu... Che Guevarę, przywódcę kubańskich partyzantów... i Mao Tse-tunga, przewodniczącego Chińskiej Partii Komunistycznej od 1949 roku. Pierwsze pytanie do Karola Marksa. Młoty. Jaka angielska drużyna piłkarska nosi przydomek "Młoty"?
Skecz kabaretu Ciach. Dobrego dodam tylko od siebie. Kto nie widział ten niech szybciutko sie spieszy na ich występ!
(Major wchodzi z Nudziarzem i mówi : Tak tak, pójdzie pan do komandosów , tak mogę na pana mówić Rambo, a na razie niech pan czeka na telefon, ufff! – wypycha go)
MAJOR– Przepraszam, pani tak tupie, a tu nie jest miejsce do tupania. To jest komisja wojskowa.
KOBIETA– Ja wiem. Dużo z mężem ćwiczyłam takie chodzenie i stwierdziliśmy, że najlepsze wrażenie zrobię jak wmaszeruję. Łatwiej mnie przyjmiecie.
MAJOR– Co? Do wojska?
KOBIETA– Tak.
MAJOR– Słyszał pan doktorze?
DOKTOR– Kaszlnąć!... A-1.
MAJOR– Pani nie wie, że wojsko jest dla mężczyzn?
KOBIETA– Wiem, ale chciałabym spróbować.
MAJOR– Pani nie może iść do wojska bo pani...jest...pani. Rozumie pani?
KOBIETA– Ja to rozumiem. Niech mi pan nie tłumaczy. Ale ja chcę spróbować.
MAJOR– No to już pani spróbowała! Proszę poprosić następnego doktorze.
DOKTOR– Kaszlnąć!... A-1.
KOBIETA– Panie żołnierzu, proszę dać mi szansę.
MAJOR– Proszę pani tu jest wojsko. A wojsko to męska rzecz. Pani wie, że jak pani wyjdzie z wojska to będzie pani stuprocentowym mężczyzną? I że za panią będą panny sznurem chodzić?
KOBIETA– Z mężem postanowiliśmy, że to nie przeszkadza.
MAJOR– A mąż był w wojsku?
KOBIETA– No właśnie nie był, a ktoś w rodzinie musi być w wojsku. Babcia nie była w wojsku, dziecko nie było w wojsku, mąż nie był w wojsku, rodzina jest bez wojska proszę pana!
MAJOR– Mąż niech przyjdzie. Chyba dostał wezwanie! Proszę sprawdzić doktorze.
DOKTOR– Kaszlnąć!... A-1.
KOBIETA– Ale dlaczego mąż skoro on nie chce? Ja chcę spróbować.
MAJOR– Pani jest kobietą.
KOBIETA– A mój mąż jest baba, więc jaka dla was różnica?
MAJOR– Ale generał generalnie zabronił mi przyjmować kobiety.
KOBIETA– Ale ja chcę spróbować. Ja panu tłumaczę a pan nic nie rozumie.
MAJOR– Ale...
KOBIETA– Panie, niech pan pomyśli zanim pan coś powie!
MAJOR– Może ja wyglądam na takiego od myślenia ale ja mam instrukcje. Mam pani dosyć. Proszę wyjść. Następny doktorze.
DOKTOR– Kaszlnąć!... A-1.
KOBIETA– Widzi pan, nawet kategorię mam dobrą.
MAJOR– Proszę wyjść!
KOBIETA– Nie! Żądam równouprawnienia, rogatywki i przyborów do golenia!
MAJOR– Won babo!
KOBIETA– Nie. Nie pójdę.
MAJOR– Won, bo zastrzelę!
(wyciąga broń)
KOBIETA– Nie!
(szamotają się, pada strzał i kobieta)
MAJOR– Rany boskie! Doktorze!
DOKTOR– Kaszlnąć.....kaszlnąć!...... A-2.
KONIEC
autor: Dariusz Kamys
© Kabaret CIACH - All Rights Reserved
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą