Szukaj Pokaż menu

Szkoła, do której nie pójdę za żadne skarby! IV

14 996  
1   16  
Nie klikaj tu!To już niestety ostatnie spotkanie z mrążącymi krew w żyłach instytucjami szkolnymi. Redakcji nie pozostaje nic innego jak życzyć Bojownikom by do niżej wymienionych szkół przenigdy nie trafili, bo niechybnie skończą jak ich założyciele.

- Seminarium Duchowne "NIE" - rektor prof. J. Urban

- Specjalny Ośrodek Szkolno - Wychowawczy Ligi Polskich Rodzin

- Instytut ppppoooprawnej wwwwyyymowy im. A. Michnika

Otwockowy kącik XVIII

17 620  
2   29  
Zobacz inne osiemnastki ;)Witamy w pierwszym prawdziwie pełnoletnim "Kąciku". Zanim zabrzmi tradycyjne "Sto lat", popatrzmy, czym Jubilat nas dziś podejmie :)

Wraca syn do domu. I rozmawia z tatusiem
- Synu, jak ci idzie na studia?
- Dlaczego się pytasz?!
- Bo chciałbym wiedzieć...
- Tak sobie.
- A w akademiku wszystko dobrze?
- Nie twoja zasrana sprawa!
- Ale może opowiesz mi!
- Jakoś leci.
- A pracę magisterką piszesz?
- Może nie... a może piszę.
- Na jaki temat?
- Pablik relejszons.

Pilnie proszę o pomoc!

26 562  
7   45  
Zobacz zbliżenie!Jest to autentyczny list do jednego z czasopism poradnikowych. Niech jego nadawca pozostanie anonimowy...
 
Pilne pytanie. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję.
 
Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją  żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada  kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim.

Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona  po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować,  by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy,  gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak.
 
Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd  był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z  niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają  jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy.
 
Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi,  czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?
7
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Otwockowy kącik XVIII
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu Spokojnie, to tylko awaria...
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Krótka lekcja fotografii reklamowej
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Przykazania dla kotów
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Autentyki - Potyczki z PIN-ami
Przejdź do artykułu Sztuka odpowiedzi na proste pytanie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą