Szukaj Pokaż menu

Jeszcze kilka słów na temat Titanica, część II - początek podróży

60 241  
290   41  
W tej części omówimy sobie m.in. ostatnie przygotowania do rejsu oraz poznamy szczęśliwców, którym udało się uniknąć podróży Titanikiem. Będzie też wzmianka o tym, co się stało z tymi cholernymi lornetkami.

Czy nadawałbyś się na radzieckiego skauta?

159 022  
1107   51  
Można powiedzieć, że ZSRR dbało o edukację swoich obywateli. Radzieckim odpowiednikiem skautów byli pionierzy, których nie tylko poddawano ideologicznej indoktrynacji, ale także uczono wielu przydatnych rzeczy, między innymi spostrzegawczości.

Wielopak Weekendowy DCCLIII

56 656  
147  
Dzisiaj przedstawimy wam męską rozmowę ojca z synem, przejedziemy się do mechanika oraz zajrzymy na ostry dyżur...

- Gienek, co ja z tego mam, że ty myśliwym jesteś? Mam tego dosyć, powiem wprost, chcę chodzić w futrach!
Kilka dni później Gienek budzi żonę.
- Masz tu futro, podoba ci się? To super. Zakładaj.
- Gdzie idziemy, Gienek, gdzie? Do galerii? Na bankiet?
Gienek poprawia sztucer na ramieniu.
- Do lasu.

by Rupertt

* * * * *

W piątek wieczorem pojechałem do monopolowego rowerem, kupiłem butelkę whisky i włożyłem do koszyka przy rowerze. Przed wyjazdem pomyślałem, że jeśli spadnę z roweru, to butelka się rozbije i będzie szkoda.
Postanowiłem więc natychmiast wypić całą butelkę, zanim wrócę do domu.
I okazało się, że to była cholernie dobra decyzja, ponieważ w drodze do domu wywaliłem się siedem razy.

by clod


* * * * *

Gdy mój tata dowiedział się, że mam wyimaginowaną dziewczynę, powiedział:
- Daj temu spokój, stać cię na więcej.
- Dzięki - odparłem - to wiele dla mnie znaczy.
- Mówiłem do niej.

by spigi

* * * * *

Późny, sobotni wieczór w Biłgoraju. Na rzęsiście oświetloną scenę, w asyście sztucznej mgły i blasku jupiterów wybiega artysta Michał Szpak. Dzielnie mrużąc oczy przed oślepiającym światłem posyła publiczności słodkiego buziaka.
- Czeeeść, kochacie mnie!? - woła
Jednak publika milczy.
- To nic, bo ja was bardzo kocham, wiecie?
Widownia nic.
Szpak dyskretnie cofa się, stając tuż przy kulisach przywołuje jakiegoś technicznego.
- Ej, człowieku, czemu oni mi nie odpowiadają?
- Bo tam nikogo nie ma.

by Rupertt

* * * * *

Panie, daj mi siłę, by zmienić to, co mogę zmienić, cierpliwość, by zaakceptować to, czego nie mogę zmienić, i kilka dobrych flaszek jako plan awaryjny.

by Peppone

* * * * *



Marysia-blondynka martwiła się, że mechanik okaże się kolejnym naciągaczem. Z ulgą przyjęła wiadomość, że jej samochód wymaga tylko wymiany płynu do kierunkowskazów.

by nicku


* * * * *

Kolacja u teściów.
Mąż dotyka delikatnie brzucha żony. - Pamiętaj, teraz jesz za dwoje...
Teściowa, totalnie zaskoczona: - Chcecie powiedzieć, że...
- Tak, złapała tasiemca.

by Rupertt

* * * * *

Mąż do żony:
- Kochanie, chodź zobacz co jest pod choinką!
Podekscytowana żona przybiega schyla się, szuka, rozgląda się za prezentem, ale nic nie znajduje, w końcu pyta męża:
- No co tam dla mnie masz?
Na to mąż wstaje, schyla się, pokazuje palcem pod choinką i mówi:
- Patrz ile tam jest kurzu...

by Djbanan

* * * * *

- Zaklej mu mordę taśmą żeby tak nie wrzeszczał bo zaraz nam tu gliny ściągnie na kark. - powiedział do mnie mój szef, mafijny mafiozo, wskazując na kapusia przywiązanego do krzesła.
- Nie słyszałeś!? - powtórzył. - Kazałem ci go uciszyć! Dlaczego nie robisz co mówię? Co ty kombinujesz?!
Powtórzył polecenie jeszcze trzy razy a potem wyjął pistolet i wymierzył we mnie z wściekłością w oczach, ale w tym momencie wreszcie udało mi się znaleźć początek taśmy na rolce.

by Rupertt

* * * * *



Z ostrego dyżuru urazowego:
- Im większe obrażenia, tym mniej prawdopodobne, że dany człowiek poprosi o L4.
- Zimą zawsze pacjentów jest, o dziwo, mniej.
- Pacjenci z niemożliwymi do wymówienia nazwiskami częściej niż inni zapominają dokumentów.
- Najlepsze dyżury są w święta. Pacjentów mniej, a jak już się jakiś trafi, to zwykle ma śmieszną historię.
- Prawidłowość: zwykle niedługo po pacjencie z solidnie obitą mordą zjawia się kolejny ze zwichniętą ręką lub złamanym palcem dłoni.
- Im młodszego pacjenta gipsujesz, tym bardziej prawdopodobne, że milisekundę po zagipsowaniu strzeli sobie samojebkę.

by Peppone


* * * * *

A sto Wielopaków temu śmialiśmy się na przykład z tego:

Estonia. Wieś. Do drzwi puka ratownik:
- To wyście wzywali pogotowie?
- Tak, ale już trzy dni temu dziadka pochowalim.

by Peppone

* * * * *

Mówią, że pieniądze, które są wydawane na bomby zrzucane na państwo islamskie powinny być przeznaczone dla służbę zdrowia. No nie wiem… Wyobrażacie sobie pielęgniarki wyrzucane z samolotów?

by skijlen

* * * * *

Siedzą Miller i Sztyrlic przy piwie. Miller pyta Sztyrlica:
- A powiedźcie mi Sztyrlic. Jaki jest wasz ulubiony film?
Sztyrlic już chciał odpowiedzieć "Wołga-Wołga", ale w ostatniej chwili się zreflektował i odparł:
- Volkswagen-Volkswagen.

by Misiek666


* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 752 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
147
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Czy nadawałbyś się na radzieckiego skauta?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu 20 lekarzy, którzy mają genialne poczucie humoru
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Wydawało się, że tego nie da się schrzanić
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Rzeczy, które każda kobieta powinna wiedzieć o mężczyznach
Przejdź do artykułu Podwójne standardy, które irytują najbardziej