W 2009 roku Brantley Harrison z rodziną uratowała wiewiórkę ranną po ataku sowy. Wyleczone zwierzę zostało wypuszczone na wolność, ale mimo że od zdarzenia upłynęło już 8 lat, wiewiórka stale powraca do swych wybawców.
NASA to nie tylko agencja kosmiczna. To również wielki ośrodek badawczo-rozwojowy pracujący nad rzeczami, które pozornie z kosmosem nie mają zupełnie nic wspólnego.
15-letnia Emelle miała niesamowity kompleks na tle swojego wyglądu. Wszystkie jej koleżanki miały już chłopaków, tylko ona nie. Dziewczyna ubzdurała sobie, że to wszystko z powodu jej wagi i zaczęła wykorzystywać wszelkie dostępne jej metody do zrzucenia kilogramów. Aż do momentu, gdy wskazówka zatrzymała się na 32 kilogramach...
#1.
#2. Dziewczyna w desperackiej próbie zrzucenia "zbędnych" kilogramów przerzuciła się na wegańskie jedzenie. W trakcie dnia prawie w ogóle nie siedziała, gdyż "stojąc spalała więcej kalorii" (!).
#3. Dziewczyna nie wierzyła nikomu, kto namawiał ją do jedzenia. Wpadła prawie w paranoję, sądząc, że ludzie chcą wyrządzić jej krzywdę, namawiając ją do jedzenia.
#4. Wszelkie stany depresyjne, ciągłe przeziębienia i zmęczenie tłumaczyła wszystkim, tylko nie nagłą utratą wagi.
#5. Siedmiokrotnie była hospitalizowana, ale nawet rozmowy z psychologami nie dawały żadnego rezultatu. Emelle upierała się, że jej obecna waga jest jak najbardziej w porządku i utrzymując ją, będzie mogła normalnie żyć i będzie szczęśliwa.
#6. W najgorszym okresie Emelle spożywała w ciągu dnia jedynie garść płatków owsianych, humus, sałatki i owoce - wszystko naprawdę w minimalnych ilościach.
#7. Dziś Emelle jest już dojrzałą kobietą. Ma 22 lata i nieciekawą przeszłość zostawiła daleko za sobą. Jest studentką psychologii i, jak sama mówi, uratował ją... Instagram.
#8. Zaczęła czytać wpisy dziewczyn, które również walczyły z anoreksją. Widziała zdjęcia młodych kobiet, które dzięki pozytywnemu myśleniu, zbilansowanej diecie oraz ćwiczeniom fizycznym pokonały anoreksję i mogą pochwalić się wspaniałym ciałem przed całym światem.
#9. "Pewnego dnia po prostu podeszłam do mojej matki i powiedziałam: 'Mamo, chcę w końcu wydobrzeć".
#10. Dziewczyna przyznaje, że najtrudniejszą częścią kuracji było mentalne przestawienie się na inny sposób odżywiania, a także zbudowanie dla samej siebie nowego planu dnia.
#11. "Pokonanie tej choroby sprawiło, że jestem silniejsza psychicznie, niż kiedykolwiek sobie mogłam to wyobrazić".
#12. "Jestem wdzięczna za każdy dzień, za to, że żyję. Staram się być pozytywnie nastawiona do każdej sytuacji, która mnie w życiu spotyka".
#13. 22-letnia Emelle spożywa sześć zbilansowanych posiłków dziennie, w sumie około 2800 kalorii, uczęszcza na siłownię i podnosi ciężary. Jej waga wskazuje już 54 kilogramy.
#14. Nie zawsze mniej kilogramów znaczy lepiej i ładniej!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą