Po poprzednim odcinku klikaj i czytaj zrozumiałem, że wielu jeszcze poetów zostało do opisania. Nie mogłem oprzeć się pokusie i chcę wam przedstawić jeszcze 6 osób z poetyckiego światka, których możecie spotkać na swojej drodze.
Tym razem parytet zostanie bardziej zachowany, pojawi się w nim zdecydowanie więcej kobiet i jak tytuł wskazuje, napiszą wiersze o ostatnim miesiącu roku.
Dziennikarz Grześ Grzesiu ma prawie 40 lat, pali bardzo dużo papierosów i zna prawie wszystkich barmanów w mieście. By mieć na poznawanie kolejnych, pracuje sobie w oddziale ogólnopolskiego dziennika w całkiem sporym mieście. Posiada dwie bluzy i czterdzieści pięć ukradzionych zapalniczek. Najchętniej zostałby gwiazdą rocka, ale nie do końca potrafi śpiewać. Nałogowo gra w CS-a.
Grudzień.
Barmanka powiedziała mi, że wyglądam jak Święty Mikołaj
i że już nie sprzeda mi piwa w pubie Kadr,
pora pofarbować brodę na jakiś młodszy kolor,
nosić ciasne koszule nie tylko na pogrzebach,
ściąć wreszcie włosy i zapomnieć o Tybecie,
w końcu ufam barmankom
bardziej niż księżom politykom i taksówkarzom
one nie mogą się mylić, bo wiedzą,
że nie mieszczę się
w standardach estetycznych młodzieżowych pubów*
Feministka Olix Ma zespół elektro, jest zdeklarowaną heteroseksualną lesbijką, nie je mięsa, pali tylko mentolowe papierosy. Prowadzi profil na Instagramie. W tajemnicy przed wszystkimi koresponduje z Maffashion i lubi prowokować. Nie lubi pasztetu i faszystów.
Grudzień
Stanu wojennego nie pamiętam
Na świecie mnie nie było
Wojna w mojej macicy!
To po to się tworzyło
Wojna tamponów
Wojna podpasek
Krwawa wojna na śniegu
Wojna podpasek
Wojna tamponów
Wojna bez żadnych reguł!
Slamerka Agata Pochodzi z małego miasta, nazywa wszystko ludzkimi imionami, od gumki do mazania na szczurze kończąc. Umie rymować. Do niedawna była w oazie albo innym ruchu religijnym. Lubi być w centrum uwagi i do każdego mówi na ty.
Grudzień
Kiedy nadchodzi pora grudniowa
Szatan kaszankę w lodówce chowa
Potem nią kusi, zjedz mnie choć z grilla
i na podwórko zimne wysyła
Nie mam ja węgla, ani podpałki
Szatan ze śmiechem chowa zapałki
Więc zamiast grilla zjem w maku wrapa
Grudniowa to jest piosenka taka
Narodowiec KrzysztofCo prawda nie potrafi podać dat początku i zakończenia drugiej wojny światowej, ale z dumą nosi koszulkę Śmierć Wrogom Ojczyzny. Nienawidzi Gazety Wyborczej, TVN-u też, ale ogląda Azja Express i cieszy się, jak waleczny Pawlicki z Czasu Honoru dopieka temu pedałowi Pirógowi.
Grudzień
Rzucim my brukiem, polski my ród
nie damy pogrześć historii
rozlewa się lewacki smród
tęczowej gender teorii
Grudniowa pamięć ciągle w nas
Jaruzel już nie żyje
pójdzie do piachu także Kwas
i inne czerwone ryje.
Imigrant Janusz
Janusz przez 15 lat na Greenpoincie zrywał azbest. Lubi mówić o sobie, że był emigrantem politycznym, ale jego teczka w IPN-ie mówi co innego. Ma swoją so so so '96 rok stronę internetową. Chwali się, że publikował w nowojorskim periodyku, ale nie wspomina, że był tam naczelnym i jedynym redaktorem, a drukował Zenek w punkcie ksero. Podobno widział zamach 9/11.
Grudzień
Jezioro niedaleko mojej village
Skute lodem. Szukam pokuty
i mogę się mylić
ale gdy wchodzę w zimowe buty
to wszystko wygląda inaczej
niż w Nju jork sity
Nauczycielka ZofiaKocha Staffa. Wszystko dla niej jest malinowym chruśniakiem. Wszystko. Ma męża Stefana, który lubi oglądać polską ekstraklasę i żużel i skoki i wszystko inne. Ma 4 biografie Leśmiana, 5 Tuwima. Nie lubi poezji współczesnej.
Grudzień
Gru gru gruchają gołębie
Na parapecie mym
Grudniem jest czasem przyjemnie
Widzę z kominków dym
Gołębi słodkie gruchanie
melodią piękną mi
Czy to już zakochanie
Czy wciąż mi maj się śni?
A jakich poetów wy spotkaliście na swojej drodze?
*wiersz powstał pisany piórem dziennikarza Grzesia, po lekkiej inspiracji.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą