Po długiej przerwie i wielu zapytaniach o tę serię powracamy z nowym odcinkiem w nieco odświeżonej wersji. Aby uruchomić animację należy najechać kursorem na obrazek.
W latach 50. rząd USA ochoczo eksperymentował z narkotykami. Generalnie podawali je ludziom i patrzyli jak na nie reagują i jak zmienia się ich zachowanie. W jednym z eksperymentów kalifornijski psychiatra Oscar Janiger podawał LSD pewnemu artyście i zapisywał wszystko co się działo.
Tym razem Jimmy Fallon poprosił swoich widzów o to, aby podzielili się najgorszymi doświadczeniami z czasów, kiedy chcieli sobie nieco dorobić na wakacjach.
#1.
Kobieta wydarła się na mnie, że obserwuję ją podczas kąpieli. Byłem ratownikiem.
#2.
Pracowałam u kręgarza i szef powiedział, że do moich obowiązków należy m.in. czesanie jego włosów i krojenie jego jedzenia. Odeszłam.
#3.
Pewnego razu spędziłem całe lato na budowaniu werandy dla mojej ciotki i dostałem zapłatę w monetach z czekolady.
#4.
Dostarczałam kwiaty i praktycznie każdego dnia trafiała mi się kobieta, która krzyczała na mnie, że mąż ją zdradza i to tylko "bukiet kłamstw".
#5.
Kiedy pracowałem dla mojej babci, nazywała mnie zawsze Donem - było to imię jej pierwszego męża.
#6.
Mieliśmy ze współpracownikiem takie same imiona i szef kiedyś powiedział mi, że dostanę podwyżkę, a okazało się, że chodziło mu o drugiego Justina.
#7.
Kiedy byłem przewodnikiem przy wodospadzie Niagara, najczęstszym pytaniem jakie słyszałem było "O której zakręcają wodę?".
#8.
Zwolnili mnie z wakacyjnej pracy przy przenoszeniu mebli za "mierny stosunek do przenoszenia mebli". Nie da się zaprzeczyć.
#9.
Dostałem w pracę w Carls Junior i wywalili mnie, bo nazywałem ich Carl Junior's.
#10.
Pewnego lata byłam hostessą w restauracji na plaży, gdzie musieliśmy odbierać telefony słowami "Kraby, mamy je!". ["crabs" to także wszy łonowe]
#11.
W sklepie "wszystko za dolara". Ludzie zawsze pytali, ile coś kosztuje. Mówiłem, że wszystko jest za dolara. Po chwili pytali: "a to?".
#12.
Pracowałam w Subway ok. miesiąca, dopóki szef nie trafił do więzienia i przestali przydzielać mi dyżury.
#13.
Metodą losowania zostałem wybrany do nacierania mojej babci balsamem.
#14.
Jako dziecko pomagałam pewnej pani zajmować się domem. Przed odkurzaniem musiałam szorować dywany szczotką do włosów.
#15.
Jeden z naszych klientów narzekał, że frytki za bardzo smakują jak ziemniaki.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą