Szukaj Pokaż menu

Na grzybach (J.Kobuszewski, B.Pawlik)

52 707  
10   27  
Dawno nie było skeczy, więc dzisiaj niepowtarzalny klasyk, w którym wystąpiły niepowtarzalne osobistości polskiego kina i teatru - Jan Kobuszewski oraz Bronisław Pawlik 

Grzybiarz (B.Pawlik) 
Leśniczy (J.Kobuszewski)


Grzybiarz: - Przepraszam... Mogę prosić o ogień?
Leśniczy: - Proszę.
(odpala papierosa)
- Łady dzionek Bozia dała... Suchy.
- Pan na szyszki? Worek trzeba było wziąć
- Nie (śmiejąc się)... Na grzyby!
- (z niedowierzaniem) Teraz w styczniu to najlepiej na poziomki
- ...Przecież mówię, że na grzyby wyszedłem - o.. o widzi pan ? (pokazując koszyk)
- Panie... Nie rób pan ze mnie idioty!
- No na grzyby wyszedłem, tylko trochę, trochę zbłądziłem i niektóre już mi wyschły
- No to nieźle musiał pan długo błądzić.

Teatrzyk Zielona Gęś II

30 098  
7   8  

Dzisiaj zapraszamy na trzy kolejne przedstawienia TZG (w kolejności od lajtowego do najbardziej hardcorowego): Koniec świata, Ostrożność oraz  Potworny wujaszek.

Teatrzyk Zielona Gęś

ma zaszczyt przedstawić

Koniec świata

Pan Bóg
Rrrrrrr. Ogłaszam koniec świata. Rrrrrrr.

Cała kosmiczna kombinacja zaczyna się demontować

Biurokrata
Rrrrrrr. Bardzo dobrze. Rrrrrrr. Ale gdzie jest w tej sprawie odnośne pismo z okrągłą pieczątką zaopatrzone tamtejszym numerem przeciągniętym przez tutejszy dziennik podawczy?
Okazuje się, że takie pismo było, ale zginęło, wobec czego koniec świata wprawdzie następuje faktycznie, ale formalnie nie ma żadnego znaczenia.


KURTYNA

Yes minister - wesoła prawda o polityce I

20 282  
1   6  
Wejdź do Monster Galerii!Yes, Minister to serial angielski nadawany przez BBC. Dzięki meczom EURO 2004 wiemy, kto śmieje się z Anglików, a za chwilę dzięki Kozmatowi dowiemy się z czego śmieją się oni sami.

Postacie:
Jim Hacker (JH) - Minister ( w późniejszych odcinkach - premier)
Sir Humphrey (SH) - Szef korpusu służby cywilnej w Ministerstwie
Bernard Woolley (BW) - doradca ministra

***

Minister - Załóżmy, że on (prof. Henderson) sporządza jeden z tych ostrożnych raportów typu...poczekajmy i zobaczmy co da się zrobić?
Szef korpusu - W takiej sytuacji nie publikujemy go i zamiast niego używamy raportu amerykańskiego.
Minister - Świetnie! Masz na myśli, zataimy go?
Szef korpusu - Oczywiście, że nie. Po prostu go nie publikujemy.
Minister - Co za różnica?
Szef korpusu - Panie Ministrze...ogromna. Zatajenie jest narzędziem totalitarnych dyktatur, w krajach demokratycznych takich się nie stosuje. My po prostu podjęliśmy demokratyczną decyzję, by go nie publikować.

***

Minister - Bruksela to szambo. Wiesz co się mówi o przeciętnym urzędniku europejskim? Ma zdolności organizacyjne jak Włoch, elastyczność jak Niemiec, skromność jak Francuz. A to należy jeszcze połączyć z wyobraźnią Belga, szczodrością Holendra i inteligencją Irlandczka.

***
Minister - Powiedzcie mi Generale, gdzie jest gorąca linia?
Generał Howard - Która?
Minister - Ta z Rosją.
Doradca - Czerwona Gorąca Linia, Sir.
Generał - Na Downing Street.
Minister - Czyli, teoretycznie, w nagłych przypadkach mogę się połączyć bezpośrednio z Prezydentem ZSRR?
Generał - Teoretycznie, tak.
Minister - Teoretycznie?
Generał - Tak mówimy dziennikarzom. W rzeczywistości, raz udało nam się połączyć z Kremlem, ale dodzwoniliśmy się tylko do centrali.
Minister - Nie mogą później Was dalej przełączyć?
Generał - Nigdy tego nie sprawdziliśmy. Operator zdawał się nie rozumieć ani słowa po angielsku.

***

Minister - Humphrey, czy kiedykolwiek udało nam się znaleźć sposób na Francuzów?
Szef korpusu - Cóż...zdarzało się...
Minister - A kiedy ostatnio nam się to udało?
Szef korpusu - Pod Waterloo, w 1815.

***

W czasie debaty telewizyjnej:

Godfrey (prezenter): Czy będzie Pan miał na sobie okulary?
Minister - Nie wiem...A co Ty o tym myślisz?
Prezenter - Cóż, to zależy od Pana oczywisćie. Z nimi wygląda Pan na władczego i zdecydowanego. Gdy je Pan zdejmie, wygląda Pan na uczciwego i otwartego, Który wariant Pan wybiera?
Minister - Cóż, chcę wyglądać na władczego i uczciwego.
Prezenter - Jedno albo drugie...
Minister - To może zacząłbym z okularami, a w czasie rozmowy bym je zdjął?
Prezenter - Wtedy będzie Pan wyglądał na niepewnego.
Minister - Rozumiem...
Doradca - To może monokl?

***

Szef korpusu - Bernard, Jaki jest cel naszej polityki obronnej?
Doradca - Obrona Królestwa.
Szef korpusu - Nie, Bernard. Jej celem jest przekonanie narodu, że Królestwo jest bronione.
Doradca - Narodu...ma Pan na myśli Rosjan?
Szef korpusu - Nie, nie Rosjan, Brytyjczyków. Rosjanie wiedzą, że nie jest.

***
Minister - Nie mów mi o reakcjach prasy. Wiem doskonale, kto czyta gazety:
- The Daily Mirror czytają ludzie, którzy myślą, że rządzą krajem
- The Guardian czytają ci, którzy sądzą, że to oni powinni rządzić krajem
- The Times czytają ci, którzy rzeczywiście rządzą krajem
- The Daily Mail czytają żony tych, którzy rządzą krajem
- The Financial Times czytają ci, którzy są właścicielami kraju
- The Morning Star czytają ci, którzy uważają, że kraj powinien być rządzony przez inny kraj
- A The Daily Telegraph jest czytany przez tych, którzy uważają, że tak właśnie jest
Szef korpusu - Panie Ministrze, a co z ludźmi, którzy czytają The Sun.
Doradca - Tych, którzy czytają The Sun nie obchodzi, kto rządzi krajem do czasu, gdy ma duże cycki...


tłumaczenie © Kozmat
kopiowanie wskazane z podaniem źródła!


1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Teatrzyk Zielona Gęś II
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Przygody Żelaznego Karła IV
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Przygody Żelaznego Karła III
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Teatrzyk Zielona Gęś II
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Przygody Żelaznego Karła II

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą