Szukaj Pokaż menu

Fax You man!

53 548  
332   18  
Wejdź w nią! Było już o drukarce - czas więc na fax. W Polsce coraz więcej biur je posiada, a niektóre nawet potrafią z nich korzystać...

Jeden z nowych pracowników w firmie wchodzi do pokoju informatyków. Ma wyraźnie zatroskaną minę...
- Czy możemy w czymś pomóc? – pyta jeden z informatyków.
- Tak. Czekam na ważny fax, ale nic nie przychodzi...
- Carol pewnie go wyłączyła. – wyjaśnia informatyk – zawsze tak robi, kiedy wychodzi z biura. Nie chce, żeby coś ważnego jej umknęło...
- No tak... ale się świeci zielona lampka z napisem „ready”?
- To jest drukarka...

* * * * *

Jeden z częstszych dopisków na dole dokumentów wysyłanych faxem:

Bezużyteczne fakty

64 269  
296   61  

Czy wiedziałeś, że Niecodziennik Satyryczno-Prowokujący Joe Monster istnieje od 2001 roku, a jego redakcja jeszcze nigdy nie spotkała się fizycznie w pełnym składzie w jednym miejscu? A  czy wiedziałeś, że  od początku odwiedziło go 2 913 166 osób? To pewnie nie wiesz też, że...

Co nowego?Obiekt marzeń każdego Polaka (i nie tylko) Zielona Karta, którą losują nam w USA, ostatni raz naprawdę była zielona w 1964 roku. Od tego czasu papier jest biały.

Grecki hymn narodowy jest trochę krótszy niż nasz, Grecy mają do zaśpiewania 158 wersów.

Coś dla miłośników "wściekłych psów": Oryginalne tabasco jest robione z fermentującego octu i ostrych czerwonych papryczek. Całość trzyma się w beczce z francuskiego dębu. Na górze jest około 8 centymetrów soli. Beczki przechowywane są przez trzy lata, aż sól nie przeniknie przez drewno.

Uniwersytet Harvarda używał kiedyś zamków "Yale" w swoim kampusie, natomiast Uniwersytet Yale, używał zamków "Best".

Spotkanie z Pratchettem II

17 013  
18   14  
W ramach walki z powagą wzywmy do dodania książek o Świecie Dysku do spisu lektur obowiązkowych! Oczywiście, tylko i wyłącznie w przekładzie Piotra W. Cholewy. A zresztą, kto Pratchetta czyta, tego grypa nie chwyta!

Panq:
"Rincewind jednak uważał, że zna się na architekturze świątynnej. A freski na wysokich i oczywiście imponujących murach nie wyglądały na religijne. Przede wszystkim postacie dobrze się bawiły. Tak, prawie na pewno dobrze się bawiły. Byłoby zdumiewające, gdyby nie sprawiało im to przyjemności.
- Oni chyba nie tańczą? – zapytał, rozpaczliwie usiłując nie wierzyć w to, co widział na własne oczy. – A może to rodzaj ćwiczeń akrobatycznych?
Conena uniosła głowę, mrużąc oczy w ostrym blasku słońca.
- Raczej nie – odparła z namysłem.
Rincewind opamiętał się.
- Sądzę, że taka młoda panienka jak ty nie powinna oglądać takich rzeczy – oznajmił surowo.
Conena uśmiechnęła się tylko.
- Sądzę, że magom jest to wyraźnie zakazane - przypomniała słodkim głosem. - podobno tracą od tego wzrok.
- Rincewind znów podniósł głowę, skłonny może zaryzykować jedno oko. Właściwie czegoś takiego można się było spodziewać – pomyślał. Oni po prostu nie wiedzą, co wypada. Obce kraje są tego...obce. Wszystko tu robią inaczej."
"Zeszłoroczniaki to uprawy rozwijające się wstecz w czasie. Sieje się je w danym roku, a plony zbiera w zeszłym.
Rodzina Morta zajmowała się destylacją wina z zeszłorocznych winogron. Trunki takie są bardzo mocne i poszukiwane przez wróżbitów, ponieważ oczywiście pozwalają im widzieć przyszłość. Jedyny problem w tym, że cierpi się kaca na dzień przed i trzeba wiele wypić, żeby się go pozbyć."

"- Jakie są najwspanialsze rzeczy w życiu mężczyzny? - zapytał wódz nomadów. Należy mówić o takich sprawach, aby zachować szacunek w kręgach barbarzyńców.
Siedzący po prawej wychylił koktajl z kobylego mleka zmieszanego z krwią śnieżnej pantery, po czym przemówił.
- Ostry horyzont stepu, wiatr we włosach i świeży koń pod siodłem.
- Krzyk białego orła na wysokości, śnieg padający w lesie i celna strzała na cięciwie - oświadczył ten z lewej. Wódz pokiwał głową.
- Jest to z pewnością widok twego wroga leżącego bez życia, hańba jego szczepu i lamenty jego kobiet - stwierdził.
Wokół rozległy się pomruki aprobaty wobec tak skandalicznych przechwałek.
Wódz zwrócił się z szacunkiem do gościa, niewielkiej postaci, starannie rozgrzewającej przy ogniu ślady odmrożeń.
- Oto gość nasz, którego imię jest legendą - powiedział. - On nam powie, co jest najwspanialszego w życiu mężczyzny.
Gość przerwał kolejną nieudaną próbę zapalenia papierosa.
- Czo mówiłeś?
- Pytałem, jakie są najwspanialsze rzeczy w życiu? Wojownicy pochylili się. Warto będzie tego posłuchać. Gość zastanawiał się dość długo i w skupieniu. I po pewnym czasie oświadczył:
- Gorącza woda, dobre zęby i miękki papier toaletowy."
bartes:
"Rincewind wstał. Pozostało mu już tylko jedno... i zrobił to: wpadł w panikę." /Kolor magii/
"Ridcully Bury przybył i okazało się, że rzeczywiście rozmawia z ptakami. Właściwie to krzyczy na ptaki, a krzyczy zwykle "Trafiłem cię, draniu!". /Ruchome obrazki/
"Inni goście nie zwracali na nich uwagi, nawet kiedy Śmierć oparł sie wygodnie i zapalił pięknie rzeźbioną fajkę. Ignorowanie kogoś, komu dym wypływa przez oczodoły, wymaga pewnego wysiłku, wszystkim jednak się to udawało." /Mort/
"Hrun był jednym z najbardziej wytrwałych bohaterów znad Okrągłego Morza. Potrafił nawet - w przeciwieństwie do większości znanych Rincewindowi bohaterów - używać słów dłuższych niż dwusylabowe... jeśli dało mu się dość czasu i podpowiedziało raz czy dwa." /Kolor magii/
"Gry hazardowe trolli są jeszcze prostsze od australijskich. Do najpopularniejszych należy Jedna w Górę, polegająca na rzucaniu w górę monety i obstawianiu, czy spadnie z powrotem." /Muzyka duszy/
Hellmaker:

" - Gdzie my jesteśmy? - zapytał Marchewa, pomagając kolegom przejść przez śliski od brudu podest.
Sierżant Colon rozejrzał się wśród lasu kominów.
- Nad gorzelnią whisky Jimkina Bearhuggera - stwierdził - (...)
Nobby wyjrzał tęsknie przez krawędź dachu.
- Byłem tam kiedyś - wyznał - Pewnej nocy sprawdziłem i drzwi się same otworzyły.
- W końcu pewnie tak - mruknął kwaśno Colon.
- No to przecież musiał zajrzeć do środka. Prawda? Musiałem sprawdzić, czy ktoś tam nie popełnia przestępstwa. Ciekawie to wygląda. Same rury i różne takie. A jaki zapach ...
- "Każda butelka leżakuje do siedmiu minut" - zacytował Colon. - "Wypij kropelkę, zanim odejdziesz", piszą na etykietach. I słusznie. Kiedyś wypiłem kropelkę i odszedłem na cały dzień. "
"Werminia jest niewielkim, biało-czarnym krewniakiem leminga, żyjącym w zimnych regionach wokół Osi. Jej futro jest wysoko cenione, zwłaszcza przez samą werminię. Samolubna bestia posunie się do wszystkiego, byle się z nim nie rozstawać"
freshmeat:
"(...) Marzył o paru zimnych piwach, zimnej kąpieli i zmianie ubrania. Prawdopodobnie nie poczułby się od tego lepiej, ale przynajmniej byłoby mu o wiele przyjemniej. Zresztą tutaj nie znają piwa. To zabawne, że w chłodnych miastach, takich jak Ankh-Morpork, popularnym napojem jest piwo, które chłodzi, a w takich miejscach jak to, gdzie całe niebo przypomina piekarnik z otwartymi drzwiczkami, ludzie piją małe lepkie drinki, ktore rozpalają ogień w gardle. (...)"
"Odpowiedź napłynęła do mózgu z nieuchronnością wezwania podatkowego."
"Ankh-Morpork eksperymentowało z wieloma systemami rządów, aż osiągnęło formę demokracji znaną jako "Jeden Człowiek, Jeden Głos". Patrycjusz był tym Człowiekiem; miał Głos."
--
Więcej cytatów znajdziesz tutaj, a jeśli polubiłeś styl i humor Pratchett’a i masz chęć siegnąć po którąś z jego książek, zajrzyj pod adres https://www.terrypratchettbooks.com/ lub na stronę wydawnictwa Prószyński i S-ka.
18
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Bezużyteczne fakty
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu Poetycka Klasyka Gwoździ - Suzuki
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Spotkanie z Pratchettem I
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Groźna Sekta Pana Kleksa
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Raport o jabolach
Przejdź do artykułu Z pamiętnika porypanego przedszkolaka IV

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą