Stylowe meble, które docenią wszyscy fani militariów. Zrobione z min

Szykujecie już noworoczny bieg po wakacyjną sylwetkę? Mamy kilka sprawdzonych wskazówek dla tych, którzy chcieliby zacząć swoją przygodę ze zrzucaniem kilogramów. Wszystko podejrzane u weteranek i weteranów odchudzania, dlatego zgadujemy, że to właściwe podejście do diety.

Jeżeli boicie się dentystów, to już możecie przestać. Oto pewny sposób na poradzenie sobie z bólem zębów, jeżeli tylko macie dość determinacji i wolnego czasu. Poniższe skany pochodzą z wydanej w 1801 roku księgi "Albert Nowy Czyli Teraznieyszy Albo Sekreta Nowe, Doświadczone I Approbowane [...]. Z Francuzkiego Na Polski Język Przetłumaczone".

Estoński artysta znalazł ujście dla swego natchnienia w projektowaniu i tworzeniu stylowych mebli i wyposażenia wnętrz ze... starych min morskich. Kiedyś będące narzędziami zabijania puste stalowe skorupy dziś ogrzewają i rozświetlają wnętrza oraz zapewniają komfort ich użytkownikom.

Kiedy w latach 90. rosyjscy żołnierze na stałe opuszczali Estonię, starali się zniszczyć jak najwięcej sprzętu, którego nie mogli zabrać. Wysadzano, palono i zatapiano w morzu tony sprzętu i wyposażenia, w tym potężne miny morskie. Mimo że nadal zanieczyszczenie takimi materiałami wód przybrzeżnych jest ogromne, duża część pozostałości została dość szybko wyłowiona i przyholowana do brzegu przez miejscową ludność, swoje też zrobiły sezonowe sztormy, wyrzucając na brzeg wiele skorup.

Kominki

Estończyk Mati Karmin postanowił wykorzystać stosunkowo duże korpusy min morskich do stworzenia mebli, które idealnie nadadzą się do wystroju wnętrza miłośnika militariów lub klimatów postapokaliptycznych.

Większość projektów powstała z produkowanych w czasie drugiej wojny radzieckich min morskich AGSB przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych. Mina taka ważyła 1120 kg (w tym 230 kg materiału wybuchowego) i miała średnicę 87,5 cm. Można ją było postawić na głębokości do 500 m.