Kto powiedział, że Halloween ma być grzeczną i ulizaną zabawą dla małych dzieci? Dorośli ze spaczonym poczuciem humoru też znajdą sposób na ubarwienie tego wieczoru.
Przechodząca problemy finansowe samotna matka właśnie wychodziła z córką ze szpitala, gdy dziewczynka poskarżyła się, że koleżanki w szkole śmiały się z niej i mówiły, że ma "obrzydliwe" buty. Matka spokojnie wyjaśniła dziecku, że to nie buty definiują człowieka, ale jego czyny. To co nastąpiło później kompletnie ją zaskoczyło...
To w poprzednim odcinku, a dzisiaj m.in. niesamowita historia z dyżuru pewnej policjantki, szokujące "zwroty" akcji, seks w "Klanie" oraz polskie szpitale gotowe na ebolę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą