Pewnej nocy sierżant Simon Goss z policji w hrabstwie Hampshire w Wielkiej Brytanii dostrzegł samochód pędzący ulicami miasta z prędkością ponad 160 km/h. Radiowóz ruszył w pościg za piratem drogowym, który po dłuższej ucieczce, ale jednak zatrzymał się na poboczu. Policjanci zdębieli, gdy tylko podeszli do samochodu...
Z przodu, na siedzeniu kierowcy siedział przerażony mężczyzna po 50-tce, a na tylnym siedzeniu leżała kobieta, która krzyczała jak opętana. Kilkanaście minut wcześniej 26-letnia Tiffany Ellmore poprosiła ojca, by ten odwiózł ją do szpitala, gdyż zbliżał się termin porodu. Dziecko nie chciało jednak czekać, aż rodzina bezpiecznie dotrze do szpitala i poród zaczął się już w samochodzie. Z każdym kolejnym krzykiem córki, ojciec cisnął mocniej pedał gazu...
I tak, na poboczu drogi, w obecności aż siedmiu policjantów, na świat przyszło słodkie maleństwo...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą