Odzew na poprzednią część dzienniczków był ogromny. Ze względu na długość artykułu mogłem wykorzystać jedynie 1/4 tego, co przyszło. Resztę wykorzystam niebawem. Bo okazuje się, że jeśli chodzi o szkołę zarówno nauczyciele jak i uczniowie mają niekończące się pokłady inwencji twórczej.Gimnazjum. Lekcja muzyki, w klasie chaos, poleciała uwaga: "Uczeń S. udaje, że gra na bębenku."
* * * * *
Swojego czasu w podstawówce dostałem uwagę następującej treści: "Uderzył kolegę cymbałkiem w głowę."
* * * * *
K. notorycznie przychodzi na lekcje języka niemieckiego.
* * * * *
Mój kolega dostał uwagę: "Zabawia się z kolegą na lekcji". Inny zaś "Na pytanie co wchodzi w skład kroplówki odpowiedział "schabowy.""
* * * * *
Kolega na lekcji niemieckiego dostał następującą uwagę: "Uczeń rzuca podpaską w kolegę, a na pytanie skąd ją ma odpowiada "Może komuś wypadło.""
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą