Szukaj Pokaż menu

Nominacja do Oskara

9 443  
1   5  
Młodego muzyka poproszono, by nagrał partie saksofonu na ścieżkę dźwiękową do filmu. Po wykonanej pracy pyta reżysera, jaki film nosi tytuł i kiedy wejdzie na ekrany. Reżyser, nieco zmieszany, wyjaśnił, że jest to film pornograficzny i można go będzie zobaczyć tylko w specjalnie do tego celu przeznaczonych kinach. Jednak kiedy nadeszła data premiery, muzyk postanowił pójść, bo bardzo chciał wiedzieć, jak brzmi jego muzyka.

Dzień kobitek!

8 323  
2   9  
Kobiety!
Życzymy wam wszystkiego o czym skrycie marzycie, a do czego wstydzicie się przyznać!



Od 2/3 redakcji do Ciebie i do 1/3 redakcji :)

Znaleziono czternastą...

11 022  
3   2  
PAN TADEUSZ
XIV KSIĘGA - PRAWO JAZDY


Natenczas na dziedziniec "Polonez" się wtoczył.
Stanął. Prychnął. Zafukał. Pod dwór się potoczył.

Wysiadł z niego pan młody. Każda polska dusza
Domyśla się, że chodzi tu o Tadeusza.

Teraz zamknął swe cudo, poklepał dwa razy,
Już do domu miał ruszać, gdy nadszedł Gerwazy

Wraz z piękną Telimeną, Hrabią, Podkomorzym,
Który spojrzał, wóz zoczył i jak gdyby ożył.

- Duże toto! Wymaga w prowadzeniu wprawy -
Rzekł i spytał niezręcznie: - Grat prosto z naprawy?

- Ehę! jęknął Tadeusz nieco rozeźlony.
- Skrzynię biegów zmieniłem, dwie felgi, opony

I podłogę co nieco zniszczoną przez deszcze...
Spojrzał w niebo i dodał: - A Bóg wie, co jeszcze...

- I ja wiem! - Telimena bąknęła zmieszana.
- Założę się, że nowe: przeguby, membrana...-

Urwała, bo Protazy zbliżył się w ukłonach
I rzekł z lekkim podziwem: - O, pani szkolona!

- Tak! - na to Telimena. - Kiedyś w Petersburku
Dostałam "Prawo Jazdy". Mam je gdzieś... tam... w biurku...

To prawda. Miała takież (z maleńką notatką,
Że jeździć jej nie wolno, jeśli już to taczką).

- To przejedź-że się aśćka! poprosił Gerwazy.
Nie trzeba tyło damie powtarzać dwa razy;

Zbliżyła się do wozu nieznacznie pobladła,
Otworzyła drzwi śmiało i z rozmachem siadła.

Już myślano, że będzie zapuszczał motory,
Lecz rozległ się dźwięk inny - trzeszczały motory,

- Popchnijcie! - zawołała. - Znów nici z silnika!
Popchnęli z całej siły, Hrabia się potykał,

Głośno jęknął: "O Jezu!". Podkomorzy stary
Zostawił jeden trzewik na dnie jakiejś szpary,

Gerwazy, ból w korzonkach czujący od roku,
Też nie został się z tyłu - dotrzymywał kroku.

Minęły dwie minuty, potem pięć minęło,
Pchali jeszcze przez chwilę. Nagle coś rąbnęło.

Rozsypały się szyby, odpadły dwa koła
I rozległ się krzyk dziki: - Panowie! Stodoła!

Za późno.Hrabia zmęczon przycupnął na kole
I rzekł z gorzką ironią: - Jesteśmy w stodole!

Po czym dodał szmelc kopiąc elegancka nogą:
- I cóż z tego zostało? Siedzenia z podłogą?

Gerwazy, który zemdlał z silnego wrażenia,
Teraz usiadł i spytał: - Gdzie jest Telimena?

- Tu-m ja, mój Gerwazeńku! - zawołała dama.
- Tu, na tylnym fotelu. Nie wyjdę stąd sama!

Później nawet i służba długo rozprawiała
Że gdyby Telimena za kółkiem siedziała,

To może by się sprawa inaczej skończyła.
"Polonez" byłby cały, stodoła by była...

Ale chyba widocznie tak się stał musiało.
Tadeusz, jak grzecznemu człekowi przystało,

Nie zgłosił do urzędu o zniszczeniu mienia,
Dlatego nikt do dzisiaj nie wszczął dochodzenia.
3
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dzień kobitek!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Kobiety według Świętych
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Tolkien a sprawa polska #5 (ostatni)
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu Tolkien a sprawa polska #4
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Gdyby kobiety rządziły światem...
Przejdź do artykułu Tolkien a sprawa polska #3

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą